poniedziałek, 2 stycznia 2017

GRUDNIOWE DENKO


Hej, hej :)

Witam z pierwszym postem w Nowym Roku, a będzie to post podsumowujący zużycia z końcówki starego roku, z grudnia. Oto co zużyłam i w skrócie jak się sprawdziło:



Wygląda skromnie, prawda? ;)


Na pierwszy rzut idzie duet z Garnier Fructis Goodbye Damage. Szampon wzmacniający i odżywka wzmacniająca do włosów bardzo zniszczonych z rozdwojonymi końcówkami. Producent obiecuje, że po tygodniu cofnie uszkodzenia, wzmocni włosy itd..., ale nic z tego. Szampon jak szampon, odżywka też niczym specjalnym się nie wyróżniła. 



Antyperspirant w kulce Avon z linii zapachowej Little Black Dress. Jak wszystkie kulki z linii perfumowanych Avonu ten również u mnie się sprawdził. Chroni skutecznie, a zapach bardzo ładny i elegancki.
Mydło w płynie Avon Senses Mystique o kojącym kwiatowym zapachu jaśminu i róży. Tu również
jestem zadowolona. Mydła avonowe nie wysuszają mi rąk, skóra jest gładka i nawilżona.
Maseczka Avon Clearskin z glinką. Dobrze działa, cera jest czysta i wygładzona, pory zmniejszone. Bardziej odpowiednia do cery tłustej, przy delikatniejszych może podrażniać.


Krem do rąk The Body Shop Frosted Plum - piękny, świeży śliwkowy zapach. Działanie też dobre, ja bardzo lubię kremiki TBS.
Odżywka Pantene Magiczna 1-Min.Ampułka. Cudów, magii nie zdziałała po 1 minucie, ale po kilku razach włosy były w lepszym niż na co dzień stanie. Błyszczące, miękkie i lepiej wyglądające.


Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational Intense Black. Kompletny niewypał. Nic nie robił z rzęsami. Wzięłam go zachęcona klasyczną wersją, która była super.

I tak się prezentują moje zeszłoroczne zużycia. A Wy, miałyście do czynienia z tymi produktami?

13 komentarzy:

  1. U mnie opornie idzie denkowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Twojego denka chętnie bym przygarnęła ten kremik z TBS :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam żadnego produktu, ale chętnie wypróbowałabym odżywkę z Garnier, ale myślałam o innej serii ;) Na razie mam jeszcze sporo mojej LongRepair z Nivea, ale jak skończę to zainteresuję się czymś innym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LongRepair z Nivea lubię. Więcej u mnie robi niż ta Garniera. ;)

      Usuń
  4. ten tusz do rzęs to jeden z moich ulubionych :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten, czyli wersja Intense Black? Bo ja bardzo lubię zwykły Maybelline Lash Sensational, a ta wersja okazała się gorsza. :(

      Usuń
  5. Miałam ten zestaw do włosów z Fructisa i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię zapach tych perfum Little Black Dres:) Produkty z Garniera też często stosuję:) obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie miałam kulek Avonu,muszę sobie sprawić da przypomnienia jakąś :)
    I zatęskniłam za Senses Mystique :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Na kremik z TBS bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie ten tusz do rzęs sprawdza się rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kremiki do rąk z TbS muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kulkę i u mnie też się świetnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.