czwartek, 17 sierpnia 2017

BURBERRY BODY TENDER

Hej, hej

Znowu przyszły upały, pozostając więc w letnich klimatach podejmę dzisiaj wątek zapachowy. :))

Latem zazwyczaj używamy zapachów lekkich i niemęczących. Wybieramy nuty cytrusowe, morskie, owocowe, świeże... Każdy ma inne typy i upodobania, wiadomo. Ja w zapachach letnich szczególnie sobie upodobałam nuty cytrusowe i ziołowe, aczkolwiek jako zapachomaniaczka jestem otwarta na przeróżne kompozycje, a te pomimo znajomych nam nut potrafią zaskoczyć. :)

Moja propozycja na lato to Burberry Body Tender. To zapach idealny na ciepłe dni. Świeży, krystaliczny, czysty.



Zapach otwiera cytryna, jabłko, brzoskwinia i piołun. Otwarcie jest rześkie i ostre, najbardziej wyczuwalny jest tu piołun z aromatem cytryny w tle. Po rozwinięciu się zapachu pojawiają się delikatne nuty róży i herbaty, cały czas jest świeżo.
W nutach serca występują jeszcze jaśmin i drzewo sandałowe, ale nie są one bardzo wyraziste i mocno wyczuwalne. 
Zapach jest tak czysty, że od razu nasuwa mi się skojarzenie z mydłem. Nie jest to jednak duszący, mydlany aromat rodem z babcinej toaletki, lecz krystalicznie świeży i pobudzający. Ta czystość, która jest sednem zapachu nie jest kremowa i miękka, ale ostra i rześka, wręcz metaliczna. Zapach jest ugruntowany nutami bazowymi piżma, drzewa kaszmirowego i ambry, ale do końca pozostaje stonowany i lekki. 
Pomimo delikatnych i świeżych nut zapach jest bardzo trwały.



Butelka idealnie odzwierciedla ten zapach. Jest elegancka, chłodna, czysta. Zarówno woda (lekko różowa) jak i opakowanie doskonale odwzorowują ten zapach. Świeży, chłodny, mydlany, cielisty. Najbardziej pasuje mi do wiosenno-letniej pory oraz młodej kobiety elegancko ubranej do biura. Do eleganckiej, chłodnej biżuterii i kamieni iskrzących jak kropelki wody.



Dla mnie to jedna z najlepszych odpowiedzi na letni zapach. Eleganckie, kobiece, ale jednocześnie świeże, lekkie i czyste.

Nuty zapachowe
Nuty głowy: cytryna, jabłko, brzoskwinia, piołun
Nuty serca: róża, herbata, jaśmin, drzewo sandałowe
Nuty bazy: drzewo kaszmirowe, piżmo, wanilia, ambra

Znacie ten zapach? Jakie są wasze zapachy na lato?

19 komentarzy:

  1. Już czuję, że to zapach dla mnie :) Świeży i lekki - lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby nie dla mnie,ale opisujesz go tak,że mam ochotę powąchać :D
    A to jest ten którego miała próbkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jest ta próbka od ciebie. Dzięki Tobie trafiłam na swojego ulubieńca. :*
      Poproszę o więcej próbek, hehe. :D

      Usuń
  3. Uwielbiam Body EDP, to jedne z moich ukochanych perfum, kiedyś pisałam o nich i to jedna z moich szczególnych recenzji:)
    Body Tender też mi się podoba, jest bardziej świeżą odsłoną klasyka, ma w sobie taką cierpką nutkę;). Kiedyś poznałam też Body Rose Gold i on też mógłby być mój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja próbowałam klasycznego Body, ale dla mnie za "ciężki", za bardzo różane. ;)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawe zapach, mimo, że powiedziałabym, że nie dla mnie, a jednak np. jaśmin i róża mam w swoich ulubionych perfumach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam jaśmin, z różą już różnie... ale i tak okazuje się, że wszystko zależy od kompozycji, bo są jaśminowe perfumy, które mi nie podchodzą. Różane też; jedne lubię, inne nie.

      Usuń
  5. Bardzo mnie zainteresowalas tym zapachem, przyznam Ci sie ze nie mialam perfum z Burberry, czas to zmienic. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze Burberry, ale właśnie dzięki nim zaczęłam interesować się też innymi Burberkami. :)

      Usuń
  6. Ciężko mi sobie wyobrazić ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znałam go, ale uwielbiam, tak jak piszesz, zapachy, które kojarzą się z czystością i mydłem, więc jest szansa, że przypadłby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam nawyku sięgania po perfumy. Czym to jest podyktowane? Może moją zmiennością. Bardzo szybko nudzą mi się zapachy dlatego raczej wybieram mgiełki :)
    Tego zapachu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jak na razie jestem wierna CK edycji letniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja się od razu przyznaję, że nie mogę się polubić z perfumami Burberry;).
    To jedna z niewielu marek (obok Hugo Boss), która w ogóle nie robi perfum pod mój gust;).
    Pozostaje mi szukać gdzie indziej;).
    Pozdrawiam serdecznie:).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.