czwartek, 10 sierpnia 2017

LA ROCHE-POSAY PLASTER UV | NOWOŚĆ W OCHRONIE PRZECIWSŁONECZNEJ

Hej, hej :)

Środek lata, upały i mocne słońce, przychodzę więc z tematem na czasie - ochroną przeciwsłoneczną. O filtrach różnego rodzaju już zdążyłyśmy sobie poczytać i wybrać odpowiednią ochronę, natomiast ja ostatnio natknęłam się na jeszcze inną ciekawostkę wspomagającą ochronę skóry na słońcu, a mianowicie plaster UV.




Firma La Roche-Posay wprowadziła do swojej oferty plaster UV, który ma za zadanie informować nas jak długo możemy przebywać na słońcu. 
Zawiera barwniki wrażliwe na działanie promieniowania UV i w połączeniu z aplikacją dostarcza nam informacji o otrzymanej dawce promieniowania UV. 



Przyklejamy plaster na skórę, smarujemy wybranym preparatem z filtrem skórę jak i plaster, i skanujemy plaster telefonem. Oczywiście do tego trzeba wcześniej ściągnąć aplikację.
Po ściągnięciu aplikacji na telefon zakładamy profil i wprowadzamy dane naszej skóry (fototyp, rodzaj skóry, wiek, filtr i rodzaj kosmetyku stosowanego), naszą lokalizację (temperatura i natężenie nasłonecznienia w naszym rejonie) skanujemy plaster i na ekranie mamy pokazane dalsze kroki. Pokazuje się postać (do wyboru: Helios lub Helia :D), która pokazuje nam za każdym razem informacje dotyczące naszego przebywania na słońcu. Sprawdzamy czy nie jesteśmy na słońcu za długo, czy jest to czas bezpieczny dla nas czy już nie i za ile minut musimy zeskanować plaster ponownie.  

Sprawdzałam plaster na wszystkie sposoby; wyszłam z plastrem bez filtra (po pół godzinie miałam informację zagrożenie ;)), natomiast plaster z posmarowanym filtrem pokazywał dłuższą możliwość przebywania na słońcu. Wszystko działało ok, aczkolwiek aplikacja też czasami wariuje, bo zdarzyło mi się, że zeskanowałam i mnie wyrzuciło. Wiadomo, aplikacje idealne nie są, potrzebują warunków, dobrego internetu, dobrego światła do skanowania, itp..., ale ogólnie sprawdzała się i działała tak jak obiecała. 


W sumie to fajny gadżet, szczególnie jak przebywamy w miejscu gdzie jest duże słońce i nie jesteśmy pewni, czy nasza skóra jest dobrze chroniona. Myślę, że plaster ten może być pomocny w ochronie skóry, bo informuje o zagrożeniu bazując na danych skóry, natężeniu nasłonecznienia i poziomie filtra w naszym kosmetyku. Mam wrażenie nawet, że jest bardziej zapobiegawczy niż ja sama podczas opalania ;), bo pokazuje zagrożenie wtedy kiedy ja bym jeszcze na słońcu posiedziała. A oprócz kontroli nad skórą mamy fajną zabawę. ;) 
Według producenta plaster może być nawet używany kilka dni.
Mieliście już do czynienia z tym gadżetem? Jak ktoś jest ciekawy na stronie La Roche-Posay można zamówić sobie plaster do przetestowania. ;)


15 komentarzy:

  1. Gadżet bardzo ciekawy, nie słyszałam o nim wcześniej.
    Zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz o tym slysze, masz racje fajny gadzet <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie pomysłowy ten gadżet:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mega pomysłowy gadżet i jestem pewna, że znajdzie wielu zwolenników

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetna sprawa, na pewno przydatny jak chcemy przebywać na słońcu dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o,pierwsze słyszę :D to miałaś fajną zabawę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o czymś takim :) Świetny gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny gadżet. Widziałam już u kilku dziewczyn. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny gadżet, gdzieś już o nim czytałam, ale póki co się na niego nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy się z czymś takim nie spotkalam. Bardzo ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawostka:) ale ja akurat nie miałabym cierpliwości do tej zabawy;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezły bajer, pierwszy raz o nim słyszę :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.