sobota, 4 sierpnia 2018

PROJEKT DENKO LIPIEC - czyli co i jak się u mnie sprawdziło?




Hej, hej :)


Zapraszam Was na moje denko, czyli lipcowe podsumowanie miesiąca. Co i jak się u mnie sprawdziło? 




Zacznijmy od kosmetyków myjących i pielęgnacyjnych. W tym zestawieniu rządzą zielona herbata i mandarynka, czyli to co w upały lubię najbardziej.




Avon Senses, Oriental Sanctuary, żel pod prysznic. Bardzo przyjemny żel o lekko kwiatowym i słodkim zapachu mandarynki. Konsystencja wyjątkowo gęsta (chyba tak gęstego żelu jeszcze nie miałam przyjemności używać), przyjemny dla skóry i nosa. Lubię avonowe żele Senses.

Yves Rocher, Pur Bleuet, dwufazowy płyn do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka. To u mnie stała pozycja. Ulubiony płyn dwufazowy, skuteczny i delikatny.

Avon Naturals, Green Tea & Verbena, żel pod prysznic. Z tym żelem się nie polubiłam, głównie ze względu na zapach. Pachniał jak kwaśna trawa, dla mnie nie do zaakceptowania. W sumie to blisko mu było do prawdziwej zielonej herbaty, której właśnie za ten kwaśny aromat nie lubię.

The Body Shop, Fuji Green Tea, sorbet do ciała. Tu również mamy kosmetyk o zapachu zielonej herbaty, ale już ładnie pachnący, świeżo i delikatnie. Sorbet do ciała to taka lżejsza forma balsamu do ciała. Dziwna konsystencja, bardzo podobna do musów owocowych dla dzieci w saszetkach. Lekki, matowy kosmetyk, wydaje się być ziarnisty przy aplikacji, jak duszone jabłko na marmoladę. Zdecydowanie nie podobała mi się konsystencja, skóra tępa i matowa, bez nawilżenia. Wiem, że nie sięgnę więcej po sorbet do ciała. 




Uriage, woda termalna. To już kolejny egzemplarz tej wody. Jestem z niej bardzo zadowolona, woda wspaniale odświeża i jako jedyna spośród wód dostępnych na rynku jest izotoniczna, czyli nie musi być osuszana na twarzy po spryskaniu się nią.

Bania Agafii, maska oczyszczająca z błękitną glinką. Oprócz glinki jest tu mnóstwo mikroelementów i soli mineralnych oraz woda bławatkowa. Z tej maseczki byłam bardzo zadowolona. Dobrze oczyszczała i jednocześnie była bardzo łagodna dla skóry. Rzadko zdarza mi się maska z glinką, która nie zasycha szybko, a przynajmniej nie w czasie wymaganym do jej trzymania na twarzy. 




Vichy, Idealia, krem rozjaśniający i wygładzający do cery mieszanej i tłustej. Bardzo lekki i przyjemny, o ładnym, świeżym zapachu, jednak ze względu na brak filtra nie nadaje się na lato.

Semilac, top do hybryd. Byłam z niego bardzo zadowolona, sprawdził się do końca. Starczył mi na rok.

Avon, konturówka do oczu, Starry Night Blue. Kredka do oczu w kolorze granatowym, miękko rysuje kreskę. Bardzo wygodna w stosowaniu, bo wykręcana i nie trzeba jej temperować, chociaż z drugiej strony nigdy nie jest ostra w szpic i kreska nie wychodzi cieniutka jeśli komuś zależy. Ogólnie w porządku, dużo już tych kredek przerobiłam, ale nie jest to super jakość. 

*
I oto wszystkie moje zużycia. Mieliście któreś z tych kosmetyków?

15 komentarzy:

  1. Uwielbiam Uriage, cudownie chłodzi skórę w upały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja z wód w sprayu to już kupuję tylko Uriage.

      Usuń
  2. Lubie kredki z Avon sa bardzo trwale i fajnie sie je rozciera ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Top z semilacam ten który pokazałaś, jest najlepszym jaki do tej pory miałam, a przerobiłam jeszcze 3 z innych firm. Dużo osób poleca sorbety z the body shop. Musiałabym sprawdzić na swojej skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, najlepiej sprawdzić na swojej skórze. :) Mnie się ta maź nie podobała.

      Usuń
  4. mam tą maseczkę Bania Agafia i fajnie się u mnie sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubiłam wodę Uriage a maskę z glinką muszę kupić, bo lubię te saszetkowe maseczki Agafii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś często sięgałam po żele z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja sorbetu z TBS jakoś nie miałam jeszcze. Szkoda, że nie przypadł Ci do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam jedynie maseczką babuszki i bardzo ją lubię, jedna z fajniejszych masek dostępnych na rynku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam tylko wodę Uriagę i również ją uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię wodę Uriage i tę maseczkę niebieską :) Zainteresowałaś mnie dwufazą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny blog, bardzo ciekawy :)
    Obserwuje i zapraszam do mnie https://fotografujemode.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.