poniedziałek, 14 stycznia 2019

KOSMETYCZNE NOWOŚCI GRUDNIOWE



Hej, hej :)

Nowy miesiąc się zaczął, a ja jeszcze nie pokazałam Wam nowości kosmetycznych, które wpadły do mnie w grudniu. A ponieważ grudzień był miesiącem kupowania prezentów i co za tym idzie atrakcyjnych promocji w sklepach, które kusiły kupujących prezenty na potęgę, to i do mojego koszyczka kilka fajnych rzeczy w dobrych cenach trafiło. :)



Ponieważ przed świętami było dużo zestawów kosmetycznych w ofercie skusiłam się na ciekawe sety w atrakcyjnych cenach.



Najwięcej atrakcyjnych dla mnie zestawów kosmetycznych i ofert znalazłam w Sephorze. :D 



Bardzo lubię serię Original Skin. Jest to seria zawierająca wyciąg z Wierzbownicy Drobnokwiatowej. Mam z tej serii świetną maskę i miałam okazję wypróbować krem nawilżająco - matujący, który faktycznie matował. Kiedy zatem pojawił się w ofercie zestaw z kremem pełnowymiarowym i miniaturami reszty kosmetyków z tej serii, czyli: odbudowującym serum z wyciągiem z wierzbownicy, delikatny żel do demakijażu z wierzbownicą i regenerującą maską z różową glinką w cenie niższej niż sam krem to oczywistym było dla mnie zakupienie tego zestawu. ;)



Drugi zestaw to Sephora Favourites Beauty Trends. To zbiór kosmetyków marek Sephorowych, a jest w nim: matowa, czerwona szminka Sephora Collection, chłodząco-matujący primer Too Faced, krem do ciała o słodkim, perfumowym zapachu Bum Bum Brazilian, Sol De Janeiro, maska żelowa na usta Patchology, metaliczna pomadka w płynie Huda Beauty, eyeliner Fenty Beauty, pomadka matowa Fenty Beauty i kredka brązowa Dimensional Dark Brown, Make Up For Ever.


Kolejne zamówienie z Sephory korzystając ze świetnych cen, tym razem online. Jest tu: maska w płachcie 3 Step Lifting Mask Missha, mascara Outrageous Volume oraz krem nawilżająco-ujędrniający Clinique Smart SPF 15 Custom Repair Moisturizer.


Są również zakupy z Douglasa. :D 
Dorwałam pompkę do podkładu Double Wear oraz zestaw Repair+Revitalize Estee Lauder. Jest tu serum na noc Advance Night Repair i krem Revitalizing Supreme +Global Anti-Aging Cell Power Creme.


Yves Rocher i comiesięczna wizyta z ulotką. :) 
Dostałam przeciwzmarszczkowy krem na dzień Anti-Age Global i wzięłam nowość krem do rąk Golden Tea.


Również online zrobiłam zakupy w Yves Rocher. Ponieważ z okazji urodzin do zakupów za 39 zł mogłam wybrać perfumy to skusiłam się na żel pod prysznic Quelques Notes d'Amour, szampon przeciwstarzeniowy Vitality przywracający włosom witalność oraz detoksykujący szampon micelarny z wyciągiem z moringi Anti-Pollution. Do zamówienia wybrałam męską wodę Hoggar. Z damskich nie było nic, co by mi się podobało, więc postanowiłam obdarować mojego mężczyznę. ;)


Ostatni nabytek to przesyłka od portalu Wizaż. Dostałam do testowania krem zwalczający oznaki starzenia i utraty kolagenu Vichy Liftactiv Collagen Specialist.
*
Jak widać grudzień dzięki promocjom i świątecznym ofertom był dla mnie bogaty w kosmetyki. Zacieram rączki na testowanie i poznawanie nowości. :)
Znacie któreś z moich nabytków? Co Was najbardziej interesuje?

15 komentarzy:

  1. Super zakupy i fajne zestawy kupiłaś.
    Miałam tusz z Sephory w identycznym opakowaniu, ale u mnie okazał się totalnym bublem. Ciekawa jestem jak się sprawdzi u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam już tusz z tej serii i byłam zadowolona. :)

      Usuń
  2. Przepiekne nowosci kochana i zycze Ci przyjemnego testowania <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo, mega dużo fajnych nowości :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej kusząco dla mnie prezentuje się zestaw Original Skin :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No no, ładnie się obkupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne nowości, zwłaszcza te Origins ;-) Jak sprawdza Ci się krem z Vichy? Ja testuję maskę i jestem nią zachwycona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo ciekawych rzeczy upolowałaś w Sephorze :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne nowości :) Nic w sumie nie znam :) Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny ten box sephory. Sporo produktów które z chęcią bym przetestowała, jak fenty, czy too faced, ciekawe czy znajdę go gdzieś online :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niech się wszystko sprawdza :) Swoją drogą "bawi mnie" (choć to raczej ponury żart), że trzeba specjalnie kupować pompkę do drogich podkładów, w MAC też tak jest. Człowiek płaci kupę kasy za podkład i jeszcze pompkę powinien kupić dla wygody...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Jakby już nie mogli zmienić opakowań, skoro mają te pompki...

      Usuń
  11. Nie miałam nic z tych kosmetyków. No i nie mam tak dostępu do tych sklepów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.