Oczka gotowe? To dobrze, bo mam dzisiaj dla nich maseczki. :)
Będąc ostatnio na zakupach skorzystałam z promocji w Sephorze i nabyłam maseczki w płatkach pod oczy. A tych, pomimo moich licznych, ostatnio obfitujących w maski zakupów, nigdy jeszcze nie miałam. Muszę przyznać, że ze względu na bogatą i żywą kolorystykę zawsze te maseczki przykuwały moją uwagę i miałam na nie ogromną ochotę. Wybór jest ciężki, bo oprócz mnogości kuszących kolorów każda ma inne działanie i każda z nich wydaje się być potrzebna. ;)
Do testów przystąpiłam już następnego dnia, bo z racji wczesnego wstawania w tym tygodniu miałam wyjątkowo zmęczone i suche oczy. Jako pierwszą wybrałam zatem odświeżającą maseczkę z zielonej herbaty.
Maseczka ta ma za zadanie odświeżać i wygładzać, relaksować i ożywiać spojrzenie.
Przejdźmy zatem do konkretów. Opakowanie jest bardzo na plus i przyciąga oko kolorem. Po otwarciu saszetki wyjmujemy dwa płatki obficie nasączone preparatem, wręcz z nich kapie. Należy z nich odkleić film ochronny i nałożyć pod oczy w sposób jaki jest pokazany na opakowaniu. Na szczęście wszystko jest dokładnie pokazane. ;)
Płatki bardzo dobrze przylegają do konturu oka. Siedzimy z płatkami 15 minut, a po ich zdjęciu resztę kosmetyku wklepujemy w skórę.
Płatki bardzo dobrze przylegają do konturu oka. Siedzimy z płatkami 15 minut, a po ich zdjęciu resztę kosmetyku wklepujemy w skórę.
Jaki był efekt? Mało zauważalny. Na pewno uczucie odświeżenia i nawilżenia oraz lekkie wygładzenie skóry okolicy oczu, ale bardzo lekkie.
Następnego dnia postanowiłam przetestować maseczkę różaną.
Ma ona za zadanie nawilżyć, wypełnić i przywrócić blask skórze oczu.
Ma ona za zadanie nawilżyć, wypełnić i przywrócić blask skórze oczu.
Jaki efekta daje różana maseczka? Tę maskę odebrałam troszkę inaczej, jej efekt oceniam lepiej. Oprócz odczuwalnego, delikatnego nawilżenia zauważyłam ładnie wygładzone okolice oczu. Moje zmarszczki były jakby wyprasowane, płytsze niż zazwyczaj. Oczywiście wciąż były, wiadomo, że nie znikną, ale były mniej widoczne, a okolice oczu rozjaśnione i wygładzone. Przy poprzedniej masce takiego efektu nie zauważyłam, więc coś tu jest na rzeczy. ;) Zdecydowanie różana maseczka ma potencjał i oceniam ją lepiej niż jej zieloną koleżankę.
Szczerze mówiąc jestem trochę zaskoczona, bo nie spodziewałam się konkretnych efektów po tych maseczkach, ale w tej sytuacji będę musiała wypróbować kolejne. ;)
Miałyście już maseczki z tej serii? Możecie polecić? Które kolory warto wypróbować? ;)
Nie miałam tych masek :) Przy kolejnych zakupach w Sephorze koniecznie będę musiała zwrócić na nie uwagę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się. ;)
UsuńMialam zielone platki i bardzo przypadly mi do gustu, ogolnie lubie maski w plachcie marki Sephora <3
OdpowiedzUsuńJa chyba będę musiała łaskawiej spojrzeć na te maski Sephory. ;)
UsuńMam dwie maseczki, ktore wlasnie kupilam. Jedna za momencik uzyje, wiec tez ja opisze u siebie.
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie będą twoje doznania Bogusiu. :)
UsuńO,różaną to bym zakupiła :D
OdpowiedzUsuńNa różaną mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńNie znam ich, ale fajnie, że różowa daje już jakieś efekty :)
OdpowiedzUsuńTa róża maseczka to coś dla mnie! ;) mam problemy z cieniami pod oczami może nieco ta maska je rozjaśni ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wersję perłową i algową :)
OdpowiedzUsuńO, koniecznie muszę te wersje wypróbować. :)
UsuńMam różaną, ale jeszcze jej nie używałam :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak u ciebie się sprawdzi? :)
UsuńCiekawe maseczki. Ja seforę mam daleko.
OdpowiedzUsuńLubię płatki pod oczy, ale tych jeszcze nie miałam, za to bardzo fajne są plaserki na usta od nich ;)
OdpowiedzUsuńO, na usta jeszcze nie miałam.
UsuńJeszcze nigdy nie próbowałam takich płatków... najwyższy czas ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale wyglądają bardzo fanie!
OdpowiedzUsuńMiałam obydwie wersje i wspominam je bardzo dobrze. Mam ogromną słabość do wszelkich maseczek w płachcie i najchętniej nakładałabym je codziennie :)
OdpowiedzUsuńAkurat jakoś mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńNie mam u siebie sklepu to i maseczek nie znam, choć chętnie bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńTa z różą jest chyba lubiana przez NikkieTutorials. Jak obie ją polecacie, to serio musi być godna polecenia :)
OdpowiedzUsuń