niedziela, 13 sierpnia 2017
BANDI EXPERT UV | MGIEŁKA SPF 6
Hej, hej :)
Lato wciąż trwa, więc pozostanę w temacie ochrony przeciwsłonecznej i filtrów. ;)
Dużo postów można znaleźć na temat wysokich filtrów, bo i te są w kwestii ochrony skóry najważniejsze, ale istnieją też kosmetyki z niższymi filtrami, na które można sobie pozwolić kiedy nie jest się narażonym na dużą ekspozycję słoneczną lub też posiada się ciemniejszą bądź opaloną już skórę.
Ja zazwyczaj na początek wakacji jestem zaopatrzona w kosmetyk o wyższym spf. Karnację mam oliwkową, szybko się opalam i bez oparzeń, więc w trakcie lata mogę zejść na niższy faktor.
Tego lata stałam się posiadaczką mgiełki Bandi Expert spf 6.
Mgiełka ta oprócz ochrony przeciwsłonecznej również pielęgnuje skórę. Ma za zadanie nawilżać i wygładzać, uelastyczniać i regenerować oraz uzupełniać ubytki lipidowe w naskórku.
W jej skład wchodzą oleje makadamia, arganowy i buriti (które stanowią źródło niezbędnych dla skóry kwasów omega 6 i 9) oraz estry etylowe masła shea (pochodna masła shea).
Mgiełka ta ma postać olejku. Na szczęście jest to formuła typu "suchy olejek" , szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy, a skóra po aplikacji jest gładka i aksamitna w odczuciu.
Opakowanie kosmetyku cieszy oko, trzeba przyznać, że butelka ma bardzo ładny, nowoczesny design. Atomizer uwalnia odpowiednią ilość kosmetyku, strumień jest delikatny i użytkowanie w tym zakresie jest całkowicie komfortowe. Zapach jest typowy dla olejku (niestety nie jestem w stanie określić jakiego olejku), kojarzy się z latem, słońcem i wakacjami.
Używam tej mgiełki od kilku tygodni i jestem z niej bardzo zadowolona. Dobrze chroni przed poparzeniem słonecznym zaprawioną już słońcem skórę, a przy okazji pielęgnuje i dodaje skórze uroku. Wchłania się do suchości, a skóra jest aksamitna i jędrna. Muszę jeszcze dodać, że skóra pokryta tym olejkiem emanuje blaskiem, młodością, jędrnością.
Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to etykieta, która po krótkim czasie użytkowania i kontakcie z olejkiem zaczyna odstawać od butelki.
Według producenta olejek ten może być również używany na końcówki włosów i do paznokci. Wypróbowałam oczywiście również te opcje pielęgnacyjne i owszem, do paznokci można go użyć, ale moje włosy po zaaplikowaniu tego olejku nie wyglądały ciekawie. Pozostawił mi tłuste strąki, pomimo, że nałożyłam odrobinę i na mokre włosy.
Pomijając te dodatkowe opcje zastosowania, mgiełka bardzo dobrze sprawdza się jeśli chodzi o pielęgnację i ochronę skóry.
Miałyście do czynienia z tym kosmetykiem? A może są inne, warte polecenia podobne temu produkty?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja już dość dawno nie miałam nic z bandi, a nawet nie wiedziałam, że maja tego typu produkt.
OdpowiedzUsuńTeż ją lubię :D smaruję się od niedawna dopiero,ale fakt,ślicznie pachnie,jest sucha i skóra pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że marka poszła w taką pielęgnacje :) ale to dobrze!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej marki, ale ten produkt to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJezu kocham Bandi i mam dużo ich produktów! Polecam!
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tych nowości z Bandi..
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu,
OdpowiedzUsuńale z ciekawości bym go wypróbowała :)
Zapraszam w wolnej chwili do mnie:
https://anastyle14.blogspot.com/
nie miałam, ale lubię produkty Bandi ;-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo korzystam z tego typu produktów, chyba, że nad basenem ;) Na codzień co najwyżej samą twarz zabezpieczam kremem z filtrem :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym produkcie, ale wydaje się być świetny! Właśnie czegoś takiego szukałam ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose ❤
w planach mam kupić ten produkt :) niech tylko wykończę to co mam i idę polować na mgiełkę od Bandi :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny, choć jakoś mocno za olejkami nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuń