Skończył się brzydki maj, zaczął się piękny czerwiec, a co nowego słychać w moim kosmetycznym świecie? Co nowego pojawiło się w mojej kosmetyczce? No cóż w tym miesiącu to nie kosmetyczka została zapełniona nowościami, ale szafy. :D
A stało się to za sprawą nie szaleńczych zakupów, a ogromu prezentów jakimi mnie obdarzono w tym miesiącu. Maj był jednak piękny. :D
Kosmetyki zakupione z mojej własnej inicjatywy to matowa pomadka Avon Rouged Perfection w kolorze beżowo-koralowym oraz woda Little Lace Dress. Podoba mi się ten zapach i tylko czekałam na promocyjną cenę. ;)
Podkład mineralny Annabelle Minerals to prezent od Dorotki. Mam go w odcieniu Golden Fair.
A tu prezenty od mojego męża z wycieczki do Izraela. Wszystko na minerałach z Morza Martwego.
Od samej góry: dwie paczki błota :D (z Morza Martwego rzecz jasna), maska do twarzy Ahava rozświetlająco-liftingująca (mój mąż wie czego mi trzeba :D), zestaw miniatur -417 (szampon, odżywka, balsam do ciała, krem do rąk, krem do stóp) i próbki kremów Ahava.
Wzięłam też udział w rozdaniu u Kaczki z Piekła Rodem i udało mi się wygrać!!! A skusiłam się na szampon i odżywkę do włosów przetłuszczających się oraz świeży, cedrowy żel pod prysznic marki Nature Moi.
Wszystkie te cudowności to prezenty od sponsorów konferencji urodowej Meet Beauty. Kosmetyki rozpisane na szczegóły TU.
Podczas konferencji odbywały się też Targi Beauty Days, gdzie zakupiłam sobie kilka pożądanych kosmetyków przy okazji. Hydrolat różany Make Me Bio (dostałam próbki kremów do tego), płyn do dezynfekcji pędzli Inglot (+ gratis próbka kremu tonującego), balsam do rąk Indigo (+ próbki innych kremów), żel do mycia twarzy tymiankowy Sylveco (skusiły mnie opinie na blogach, że śmierdzi :P), dostałam do tego pomadkę peelingującą Sylveco i próbkę kremu Vianek.
Pilniczek i bibułki matujące dostałam od Golden Rose, próbkę pudru ryżowego od Ecocery, tusz do rzęs od Arbonne, a eyeliner to Gosh w kolorze szarym.
Świetna rzecz takie targi! :)
No i jeszcze do moich majowych nabytków zalicza się pudełko BeGlossy z bardzo fajnymi produktami w tym miesiącu. Szczegóły TU.
Tak wyglądał mój maj kosmetycznie. Podoba Wam się? Mnie bardzo. :D
I już wzięłam się za intensywne testowanie. ;)
Bardzo lubię tą wodę z Avon Little Lace Dress :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach od Avon <3
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na tę rabarbarową piankę z Nivea ;)
OdpowiedzUsuńMinerały z Morza Martwego bardzo mnie zaciekawiły. Kiedyś używałam takich kosmetyków z marki Dead Sea Minerals o ile nie przekręciłam nazwy... i były bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńo matko ile tego ;) hi hi
OdpowiedzUsuńO dużo dużo nowości ;)))
OdpowiedzUsuńWidzę dużo fajnych nowości. :)
OdpowiedzUsuńIle fajnych nowości. Hydrolat różany make me bio lubię :)
OdpowiedzUsuńPodkład mineralny Annabelle Minerals miałam i bardzo dobrze wspominam. Teraz testuje podkład Lily Lolo :)
OdpowiedzUsuńZawartość BeGlossy była zacna ;)
OdpowiedzUsuńIle dobroci widze w tym poscie :) teraz czekam na posty z recenzjami
OdpowiedzUsuńBardzo się nam podoba :D Jest co testować,ja już trochę rzeczy konferencyjnych rozbroiłam,niektóre prędko nie zacznę :D
OdpowiedzUsuńŻel tymiankowy z sylveco uwielbiam, już się przyzwyczaiłam do jego zapachu :) Ogrom nowości kochana <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki na bazie blota z Morza Martwego.
OdpowiedzUsuńSporo tych nowości :). U mnie też szafy wypchane po uczestnictwie w Meet Beauty ;p.
OdpowiedzUsuńKochana, tych nowości jest tyle jak w drogerii! ;) ile fantastycznych kosmetyków "nazbierałaś" w maju! :)
OdpowiedzUsuńTeż widzę u Ciebie paczuchę od MB <3
OdpowiedzUsuńAle cuda, -417 tym zestawem mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńAż pociekła mi ślinka :P
OdpowiedzUsuńDużo dobrych rzeczy. Pudełko beGlossy chyba w tym miesiącu skusiło wiele osób :)
OdpowiedzUsuńDużo cudowności ;) Też mam wodę różaną z Make Me Bio - dla mnie jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze pomadki z Avonu, a koleżanki sobie chwalą ;) Muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuń