Hej, hej :)
Marzec dobiega końca, zapraszam więc na przegląd nowości kosmetycznych, które w tym miesiącu trafiły do mojego koszyka. Wiele z tych nowości kupionych jest pod wpływem nadchodzącej pory roku i związanym z nią corocznym kosmetycznym przebudzeniem i chęcią odnowy. Są tu produkty do pielęgnacji, makijażu, jak również i zapach na wiosnę. ;) Zobaczcie na co się skusiłam i co niedługo znajdzie się w recenzjach. Tradycyjnie wszystko zakupione w promocjach. :D
Superpharm. Tutaj znalazłam w bardzo dobrej cenie planowane przeze mnie od dawna produkty Liqpharm. LIQ CR - serum z retinolem oraz LIQ CG - serum z 7% kwasem glikolowym. Postanowiłam wziąć się za złuszczanie i odnowę swojej cery. Na pierwszy ogień poszedł kwas glikolowy. Przy okazji postanowiłam też przetestować krem do rąk Evree z olejkiem z cannabis i z olejkiem z cytryny. Lubię takie małe kremiki - to niezbędnik w mojej torebce.
Sephora. Przy okazji sephorowych promocji skusiłam się na zachwalany w blogosferze złuszczający tonik z kwasem glikolowym Glow Tonic Pixie.
The Body Shop. To jeden z moich ulubionych sklepów, więc często tu zaglądam. Co tydzień są jakieś ciekawe promocje, więc wykorzystuję to do zakupienia moich ulubionych i stałych produktów. Takim produktem jest opiewane przeze mnie (do znudzenia) ;P rumiankowe masło do demakijażu. Postanowiłam też przetestować nowość - olejek w żelu do mycia twarzy z serii Oils of Life. Skusiłam się też na antybakteryjny żel do rąk Mango. Ociepla się, a to czas kiedy takie żele zaczynają mieć u mnie rację bytu.
Wyprzedaże 50% w sklepie Estee Lauder to niezaprzeczalnie okazja do zakupu kilku interesujących rzeczy i uzupełnienia zapasów. Porwałam więc swoje ulubione podkłady Estee Lauder Double Wear w odcieniu 1W1 oraz Clinique Even Better w odcieniu Alabaster i skusiłam się na zachwalany puder sypki Estee Lauder Perfecting Loose Powder w odcieniu Light. Przy okazji dla odświeżenia wiosennego looku zdecydowałam się na pomadkę w kredce Clinique Chubby Stick Intense w kolorze ciemnego różu z czerwonymi podtonami 05 Plushest Plum.
Nie mogłam też odmówić sobie zapachu na przywitanie wiosny o świeżych, kwiatowych nutach z tuberozą na czele, czyli Michael Kors Michaela Korsa.
Popularne promocje w sklepie Rossmann. Tym razem było to 2+2 na produkty do włosów.
Postanowiłam uzupełnić zapasy w farbach. Stosownie do mojego koloru, czyli chłodnego blondu wzięłam blondy z oferty marki Loreal: Recital Preference i Prodigy. Przy okazji skusiłam się na szampon i odżywkę do włosów cienkich Volume Addiction Toni & Guy. Wstępne testy wypadły pozytywnie.
Znacie któreś z pokazanych produktów? Co was najbardziej interesuje?
Rumiankowe masło do demakijażu to najciekawszy produkt z całej gromadki nowości:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKochana wspaniale nowosci, widze Estee Lauder, a mnie kusi teraz lzesza wersja <3
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam nad DW Light, ale nie było moich kolorów i ze względu na kremową konsystencję odłożyłam. Kiedyś spróbuję i tej wersji. :D
UsuńOczywiście rumiankowe masełko dzięki Tobie znam,no i jedno z serów LiQ :) A reszty nie testowałam nigdy :D
OdpowiedzUsuńDouble wear to moje marzenie! muszę w końcu przyoszczędzić trochę kasy i zainwestować w ten podkład ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto, a można go też kupić w dobrej promocji. :)
UsuńJak zwykle fajne nowości:) marzec szybko zleciał;)
OdpowiedzUsuńOj, tak, szybko zleciał i u mnie. :)
UsuńSera Liqpharm są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. :)
UsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA miałaś może mgiełkę do twarzy i ciała the body shop z wit. c? Słyszałam że jest fajna ;)
OdpowiedzUsuńNie, jeszcze tego nie miałam. ;)
UsuńOstatnio pisałam o jednym z produktów Liqpharm ;) Tych dwóch które kupiłaś nie znam, ale mam zamiar poznać :)
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że poznam i te inne sera LiQ C. To wartościowe kosmetyki. :)
UsuńSporo tego :) Najbardziej ciekawi mnie kolorówka i ten kremik z Evree (uwielbiam tego typu opakowania :D )
OdpowiedzUsuńPodkładu i kredki używam, a kremik otworzę pewnie za miesiąc, ale na pewno podzielę się wrażeniami. :)
UsuńFajne nowości, ten tonik też chce kupić, bo mnie ciekawi bardzo, słyszałam o nim same dobre opinię :)
OdpowiedzUsuńCzuć, że działa ;), a i powoli zaczyna być widać.
Usuńprodukty LIQ mam zamiar sobie kupić, bo naczytałam się o nich bardzo wielu dobrych recenzji
OdpowiedzUsuńTak, ja też się zainspirowałam dobrymi recenzjami. :)
UsuńFaktycznie to masełko do demakijażu TBS od razu mi się z Tobą kojarzy :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWidzę, że zaopatrzyłaś swoją kosmetyczkę w świetne produkty.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńFajne zakupy ;) Produkty z LIQ CR bardzo mnie kuszą, postawie na nie na ten sezon jesienno-zimowy ;) I tez będę się złuszczać ;))
OdpowiedzUsuńNo, ja już zrzucam wylinkę. ;P
UsuńAle perełki :)
OdpowiedzUsuńPiękne zakupy:). Jestem ciekawa jak Ci się sprawdza farba Loerala Preference? Ja używam też Loreala ale innej linii. Na tą na razie patrzyłam, ale jeszcze nie kupowałam do tej pory.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam i lubiłam, dlatego teraz kupłłam na wyprzedaży. Jeszcze nie farbowałam.
UsuńNa ten złuszczający tonik już zacieram łapki, niech tylko skończę okres karmienia :D
OdpowiedzUsuńO kurczę :D Kojarzyłam to masełko rumiankowe tak z widzenia, ale kompletnie nie miałam pojęcia, że to to jest do demakijażu! :DD
OdpowiedzUsuń