Hej, hej :)
Myślę, że najwyższy czas wystartować z moimi nowościami nabytymi w maju. Znowu trochę mi się nazbierało, ale cóż, sama radość! Kosmetyki, które zawsze były w planach, a zrealizowałam je dzięki promocjom i dobrym okazjom cenowym. Tradycyjnie. ;)Zacznijmy od najpiękniejszej i najbliższej memu sercu kategorii - perfumy. ❤️❤️
Signorina Eleganza Salvatore Ferragamo siedziała mi w głowie od dłuższego czasu, więc kiedy pojawiła się w dobrej cenie na Tago Mago długo się nie wahałam. ;)
Posiada jedną z moich ulubionych nut zapachowych paczulę, a w towarzystwie gruszki jest ona delikatniejsza, słodsza. Przypomina mi trochę Coco Mademoiselle od Chanel. Zapach jest elegancki i kojarzy mi się z silną kobietą. Oprócz zapachu zachwycająca jest też buteleczka. :)
Kolejny piękny zakup to podkład Clarins Everlasting Youth Fluid w odcieniu Linen 101. Kiedyś podczas zakupów douglasowych dostałam próbkę tego podkładu. Pamiętam, że po nałożeniu cera wyglądała cudownie, była świeża, rozświetlona i jakoś tak młodo wyglądała... ;) Spodobało mi się to, a potem wczytałam się w nazwę i patrzę: Everlasting Youth... No tak, wszystko jasne! U mnie zadziałało. :D
Skusiłam się więc na podkład w pełnym wymiarze w dniach promocji, a dodatkowo do zakupów dostałam miniaturę pomadki Yves Saint Laurent w kolorze Rose Stiletto.
Przepiękna ta miniatura! I całkiem pokaźna. ;)
Przy kolejnych moich zakupach w Douglasie i kolejnej promocji XD postawiłam na pielęgnację (ale pomadka i tak musiała wskoczyć). ;)
Skusiłam się na chwalony w naszym kosmetycznym świecie tonik serum 2w1 Tołpa Dermo Face physio mikrobiom oraz myśląc o lecie i nieuniknionym odkrywaniu ciała wyszczuplający koncentrat modelujący Tołpa Dermo Body Slim. Nie mogłam nie skusić się na coś z kolorówki, a w planach miałam (i mam) wiele pomadek Mac. Mam ich kilka, ładnie wyglądają na ustach, a różnorodność wykończeń kusi.
Tym razem skusiłam się na Milan Mode o wykończeniu Lustre. Jest przepiękna! Soczysty, chłodny róż na ustach dający mokre, lśniące wykończenie dzięki chłodnym, srebrzystym drobinkom.
Kosmetyki BasicLab bardzo lubię. Wszystko co do tej pory testowałam bardzo mi odpowiadało i byłam strasznie ciekawa pozostałych produktów. Jak tylko pojawiła się promocja na stronie wybrałam sobie to czego byłam ciekawa i czego moja skóra potrzebuje. Do koszyka wrzuciłam serum peptydowe pod oczy z 10% argireliną i kofeiną, serum do twarzy z 2% retinolem, koenzymem Q10 i skwalanem, delikatny, familijny żel pod prysznic i w prezencie do zamówienia dostałam nawilżający krem do rąk. :)
Na Hairstore.pl postawiłam na pielęgnację włosów. Od jakiegoś czasu myślałam nad przetestowaniem produktów Kerastase i akurat w tym czasie zbiegło się kilka promocji w kilku sklepach. Najbardziej korzystnie cenowo okazało się w Hairstore jeśli chodzi o serię, która mnie zainteresowała, czyli Kerastase Densifique. Jest to seria zagęszczająca włosy cienkie. Wzięłam kąpiel do włosów z kwasem hialuronowym (czyli szampon :D) oraz odżywkę zwiększającą objętość. Po wstępnym testach bardzo mi się podoba. Do zamówienia dorzuciłam jeszcze grzebień o szerokich zębach Hercules Sagemann Triumph Master 236 i miniaturę pomarańczowego kremu BB Skin 79. Mam różowy BB z tej serii, ale jest za jasny i za szary dla mnie, a ponieważ pomarańczowy wpada w żółte tony stwierdziłam, że będzie idealny dla mnie.
The Body Shop i słynne, pięknie pachnące żele pod prysznic. Ponieważ w tej kategorii zapasy mi stopniały mogłam zabawić się w żelowe zakupy w promocyjnych cenach po raz kolejny. :D Mamy tu przepięknie pachnący British Rose (najładniejsza róża w kosmetykach jaką spotkałam, a nie przepadam za różą), intensywny i soczysty Zest Lemon (pięknie odwzorowana słodka cytryna), ciekawy Cool Cucumber (nie spodziewałam się, że ogórek może pachnieć tak ładnie) i spokojna, świeża Fuji Green Tea (też chyba najładniejsza zielona herbata jaką spotkałam w żelach pod prysznic) .
*
Sporo tego :) nie miałam żadnego z tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńNo niestety, znowu się zrobiło sporo ;)
UsuńŚwietne nowości, miłego używania :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńCudowne kosmetyki kupiłaś:). Ja mam zapach Signorina w wersji klasycznej:).
OdpowiedzUsuńHmm, muszę sobie przypomnieć klasyczną Signorinę. ;)
UsuńMiałam klasyczną Signorinę ale zużyłam i nie pokochałam na tyle, żeby odkupić :) Znam też podkład z Clarinsa ze zdjęcia, ale jeszcze nie kupilam pełnego wymiaru, bo kupiłam Skin Illusion :D Znam i mam Milan Mode z Maca i pomadki z YSL. Jestem też wielką fanką toniku z serum z Tołpa, mam nadzieję, że będziesz też zadowolona :) Aaa i znam Skin79 Orange, ale jest za mnie ciut za ciemny i za żółty, wydaje mi się, że wersja Pink pasuje mi lepiej :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić - miłego używania :D
Dziękuję. :) No, tę klasyczną Signorinę muszę sobie przypomnieć. A na ten kolor pomadki Maca to nie wiem czy znowu nie Ty mnie natchnęłaś. :D
UsuńTa Signorina mnie kusi ;p oczywiście basiclab znam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńFajne te nowości i w sumie nic z tych kosmetyków nie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo fajne produkty, część z nich znam i często też używam :))
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Sporo fajnych produktów i praktycznie nic nie miałam :P. Te żele bym u siebie widziała :D
OdpowiedzUsuńznam szminkę z maca, sama takową posiadam, ale moim zdaniem cena nie równa się jakości. Ładnie prezentuje się na ustach, ale szybko się ją ,zjada'. Zainteresowały mnie bardzo perfumy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://wyjasnij-mi.blogspot.com/
Tak, one są stosunkowo drogie, wiec zawsze kupuję je w promocji. Ta akurat, Lustre, nie jest kryjąca, jest delikatna i półtransparentna, ale są inne wykończenia, które dłużej siedzą na ustach.
Usuńnie znam żadnego z tych kosmetyków ale ten zapach mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńZapach kwestia gustu i najlepiej samemu sprawdzić, ale jeśli lubisz paczulowe zapachy to mógłby Ci się spodobać.
UsuńOgrom nowosci kochana, ta pomadka YSL mnie kusi <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na ustach. Tak kremowo-satynowo.
UsuńNaprawdę sporo zakupionych produktów :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak pachną perfumy z pierwszego zdjęcia i pomadki również mnie zaciekawiły :D
Pozdrawiam!
Perfumy i pomadki mnie też zawsze najbardziej ciekawią. ;)
UsuńDużo tych nowości :) Też lubię produkty BasicLab :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory pomadek, życzę przyjemnego testowania nowości :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny odcień pomadki YSL! ♡ Muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńThe body shop lubię ❤
OdpowiedzUsuńKrem do rąk basiclab jest świetny. Jestem anty kremowaniu rąk, a ten mi bardzo odpowiada ;)
OdpowiedzUsuń