sobota, 17 marca 2018

MOJA CODZIENNA PIELĘGNACJA


Hej, hej :)

Na fali popularnych ostatnio na blogach postów o pielęgnacji postanowiłam i ja podzielić się z Wami tym, jak i jakimi kosmetykami aktualnie dbam o swoją twarz. 



PIELĘGNACJA PORANNA

Pielęgnację poranną rozpoczynam od umycia twarzy. Wiem, że jest mnóstwo różnych opinii w kwestii "myć czy nie myć" (bo przecież rano twarz jest czysta), ale nie, nie jest czysta, bo przez noc skóra się regeneruje, złuszcza i rano mamy na niej resztki martwego naskórka, sebum, kurz, itd... Ja to wszystko rano na niej czuję i mam naturalną potrzebę oczyszczenia twarzy. Do oczyszczania twarzy można używać różnych preparatów, zależnie od rodzaju cery. Ja wybieram żel myjący, bo mam tłustą cerę, ale zależy mi na tym, aby ten żel był delikatny i nie powodował ściągnięcia skóry twarzy. Obecnie używam oczyszczającego żelu węglowego Carbo Detox Bielenda, który delikatnie i skutecznie oczyszcza moją twarz. Po umyciu twarzy nakładam na nią tonik. Służy on do  przywrócenia odpowiedniego ph skóry, oczyszcza i odświeża cerę. Dla mnie ważne też jest, żeby tonik nie zawierał alkoholu i niepotrzebnie nie wysuszał mi skóry. Obecnie używam toniku Glow Tonic Pixie, który dodatkowo zawiera kwas glikolowy i działa złuszczająco. Ponadto, dokonałam małych zmian w kwestii aplikacji toniku. Zamiast przecierania twarzy płatkiem nasączonym tonikiem nakładam tonik dłońmi. Nie marnuje się tyle produktu i skóra dostaje więcej. Po tonizacji kolejnym krokiem jest nałożenie kremu. Pod oczy nakładam lekki krem rozjaśniający, rozświetlający i pobudzający krążenie GinZing Origins, a na twarz nawilżający i ochronny krem z olejem z pestek winogron i olejkiem lawendowym Biolaven. Na szczęście, pomimo olejków w składzie wchłania się do matu.




PIELĘGNACJA WIECZORNA

Pielęgnację wieczorną zaczynam od demakijażu. Do zmycia wszystkich warstw makijażu lubię używać olejku lub masełka, które szybko rozpuszcza nawet bardzo oporny makijaż. Moim ulubionym produktem w tej kategorii jest rumiankowe masło do demakijażu The Body Shop. Skutecznie i delikatnie zmywa makijaż z całej twarzy. Smaruję masełkiem twarz i zmywam zwilżonym ciepłą wodą wacikiem. Oczy też można nim potraktować, ale do oczu mam specjalny płyn dwufazowy Yves Rocher - również stała pozycja na mojej  łazienkowej półce. Po zmyciu poszczególnych partii twarzy wszystko zmywam wyżej wspomnianym  żelem myjącym Bielendy. Do oczyszczania twarzy bardzo lubię też używać gąbeczki Konjac. Skóra po jej użyciu jest pięknie oczyszczona i wygląda zdrowo. 




Kolejne kroki są takie same jak w przypadku porannej pielęgnacji. Po umyciu twarzy stosuję tonik, krem pod oczy i krem do twarzy.Wieczorem decyduję się na bardziej treściwe i pielęgnujące kremy. Obecnie używam kremu odżywczo-naprawczego E-Defence Anew Clinical Avon, który sprawia, że skóra jest ukojona i miękka, a pod oczy używam teraz łagodzącego kremu Sylveco. Pod koniec dnia włączam również dodatkową pielęgnację w postaci serum. W tym momencie pracuję nad rozjaśnianiem przebarwień, dlatego do wieczornej pielęgnacji włączyłam serum LIQ CG z kwasem glikolowym.



Oprócz porannej i wieczornej pielęgnacji, ważna jest też dodatkowa pielęgnacja w postaci maseczek. U mnie niestety jest to pielęgnacja głównie weekendowa. Zawsze kiedy nadchodzi weekend stosuję  peeling, maseczkę oczyszczającą i maskę w płachcie rozkładając to na dwa dni. Staram się również pamiętać o maseczce w połowie tygodnia, żeby moja pielęgnacja dawała lepsze efekty. Ogólnie jestem ze swojej cery zadowolona i muszę powiedzieć, że takie przemyślane dbanie o swoją skórę popłaca.



Ostatnim etapem pielęgnacji jest odpowiednio długi i zdrowy SEN.  Nad tym jeszcze pracuję. ;)

36 komentarzy:

  1. Krem Origins z tej pomarańczowej linii bardzo lubię, a o toniku Pixie słyszałam same dobre rzeczy:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam go krótko, ale już widzę super efekty. :)

      Usuń
  2. Wielbię to serum z witaminą C. a Toniku Pixi jestem bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonik dobrze się sprawdza. Mam go krótko, ale już widzę wygładzoną cerę ze zmniejszonymi porami.

      Usuń
  3. Miałam serum Liqpharm i dobrze wspominam jego działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za kazdym razem jak pokazujesz to masło z the body shop to zazdroszczę go jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krem Avonu niestety już mam samą końcóweczkę, ale super się sprawdził i u mnie. Natomiast krem Biolaven musiałam oddać, bo mnie męczył strasznie zapach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na pierwszy rzut jest specyficzny, ale potem już mnie nie drażni.

      Usuń
  6. Ja juz powoli nie ogarniam swojej pielęgnacji. Mam zdecydowanie za duzo kosmetykow: )

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem szczerze że większości nie znam ! Ale widzę tu maskę z TBS na którą polubię ;) MAm swoją ukochaną z żeń szeniem i ryżem ! :D Ale taa mnie kusi mocno !

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny post,aż kusi odgapić :D Ale to za jakiś czas :D
    Serum LiQCe też używam (nocne,z 15% wit.E) na razie jest dobrze,moja cera wreszcie się uspokoiła po ostatnich podrażnieniach i uczuleniach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę poczytać co nieco o tym masełku rumiankowym TBS, nigdy o nim wcześniej nie słyszałam, a też uznaję taką formę oczyszczania twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tych kosmetyków, o których pisałaś używam krem pod oczy z Sylveco. Jest całkiem ok. Poza tym koreańskie maski w płacie też bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się przyjemnie tego kremu używa, chociaż wiem, że on lekki.

      Usuń
  11. Ten tonik z pixie mnie kusi :) Kremik pod oczy miałam i fajnie się sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. rumiankowe masło uwielbiam♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Sen jest najważniejszy :D Ale tonik Pixi też kusi ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo dobrze dbasz o cerę, oczyszczanie to podstawa pielęgnacji i dobrze, że rano również myjesz twarz, dbasz tak jak Koreanki a one mają śliczne cery! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prawda, że o cere powinno się dbać. Ja również lubię krem Biolaven na noc. Świetnie się u mnie sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam to masło rumiankowe ;) Choć w zasadzie już mi się kończy. Używam je do zadań specjalnych ;)
    I ten tonik Pixie.... chyba się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Żadnego z tych kosmetyków nie znam osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam ten krem pod oczy Sylveco, ale mnie strasznie uczulił :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie pielęgnacja jest najważniejsza :) Podpatrzyłam kilka ciekawych produktów, więc prędzej czy później jakieś zakupy będą :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O matko, same śliczności - tonik Pixie, serum Liq i krem pod oczy Origins mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja pielęgnacja wygląda bardzo podobnie ;) Rano również myję buzie letnią/chłodną wodą, bo inaczej się nie obudzę ;P Myję też zaspane oczka ;)) Nie mogłabym zakończyć jedynie na micelu bądź toniku !
    Mam to masełko z TBS i w sumie jest fajne, ale olejek z Resibo lepszy ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.