niedziela, 14 kwietnia 2019

EKOCUDA | TARGI KOSMETYKÓW NATURALNYCH I MOJE ZAKUPY 🛍️




Hej, hej :)
Niedawno odbyły się w Warszawie Targi Kosmetyków Naturalnych EKOCUDA.  :)
Uwielbiam wszelkiego rodzjau eventy kosmetyczne oraz targi kosmetyczne, a ponieważ kilka kosmetyków naturalnych było i jest u mnie w użyciu, i miałam już okazję docenić ich działanie to z wielką radością i ciekawością pofrunęłam na Ekocuda. :)




Targi odbywały się na Placu Konesera na Pradze. Co prawda ciężko było znaleźć samo miejsce targów, bo nie było dobrze oznaczone (a odbywające się obok inne eventy krzyczały z wielkich plakatów) i z tego co widziałam dużo osób plątało się po placu w poszukiwaniach to w końcu dzięki panom ochroniarzom udało mi się dotrzeć na miejsce.

Była to już 6 edycja targów, a producenci kosmetyków naturalnych, organicznych i wegańskich zaprezentowali swoje produkty na aż 174 stanowiskach. Ogrom i różnorodność oferty cieszy, jednak w środku było bardzo ciasno i ciężko było poruszać się w takim tłumie. Biorąc pod uwagę to, że ma być tak dużo wystawców i kosmetyków zrobiłam sobie wcześniej listę tego co chcę kupić, dzięki czemu zaoszczędziłam sobie czasu i pieniędzy na niepotrzebne wydatki.
Obejrzałam dużo stoisk w miarę możliwości, kilka z nich wspomnę w fotorelacji, jak  i kosmetyki, które zakupiłam.



Na pierwszy rzut stoisko moich ulubieńców, czyli Olivia Plum. :) Przemiła właścicielka z fajnymi kosmetykami, które znam i bardzo sobie chwalę. Przetestowałam Olivii mydło z różową glinką, mydło do mycia twarzy różane i olejek do demakijażu. Recenzję tego olejku kiedyś już zamieściłam na moim blogu TU. 


Tym razem, z nowych dla mnie rzeczy, postanowiłam zakupić sobie mydło z arganem i jedwabiem. Mydełka te są bardzo delikatne i skóra po nich nie jest ściągnięta jak po wielu żelach do mycia twarzy. 
*
Kolejne stoisko, które odwiedziłam to Majru. Są tu olejki, masła, mydła, hydrolaty i glinki. Skusiłam się na cudowny olejek z opuncji. Miałam też ochotę na serum owocowe, ale to następnym razem. ;)








Na stoisku Rapan Beauty to kosmetyki bazujące na skarbach syberyjskiej ziemi. Tu skusiłam się na słynną maskę i peeling 2w1 zawierającą syberyjskie peloidy, "smoczą krew" i "śluz ślimaka" vege.




Kolejne atrakcyjne stoisko z przepięknie pachnącymi mydłam, masłami i peelingami to Manufaktura Mewa. Tu postanowiłam skusić się na jedno z pięknie pachnących mydełek, a moimi zmysłami zawładnęła trawa cytrynowa z may chang. Cudownie orzeźwiający zapach!  Następnym razem mam w planach cukrowy peeling ananasowy, który pachnie również obłędnie. :)




Mydłostacja również ma wiele atrakcji w swojej ofercie: mydła, peelingi, masła, hydrolaty, maseczki. Ja skusiłam się na słynny hydrolat malinowy. :) 
Następnym razem mam w planach maseczkę Owocowe Podróże. ;)




Kolejne stoisko, które odwiedziłam to Senelle. Marka ma w ofercie wiele wspaniałych kosmetyków podzielonych na 4 pory roku. Ja tym razem zakupiłam tylko olejek do demakijażu hydrofilny z serii Winter. Następnym razem mam w planach krem pod oczy Summer, ale wiele kosmetyków z oferty Senelle jest godnych rozważenia. 


*
Targi te to wspaniałe doświadczenie i okazja do poznania świetnych kosmetyków i przemiłych ludzi. Ja już nie mogę doczekać się kolejnej edycji, a listę zaczynam tworzyć od teraz. ;)


A Wy? Lubicie takie targi, uczestniczycie w nich?


15 komentarzy:

  1. Bez listy zakupów jak bez ręki :D Nie miałam jeszcze okazji poznać tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och jak jak kocham targi kosmetyków naturalnych <3 Też kilka edycji za mną,już zacieram rączki na jesień, i ta jak Ty, też tworzę listę zakupów :) Fajne zakupy poczyniłaś,ciekawi mnie maska Rapan (nie miałam nic od nich) i olejek Senelle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tego typu targi, choć u nas we Wrocławiu jest o wiele mniej wystawców ;-) Kosmetyki z Mewa znam i bardzo lubię, te zapachy są obłędne i bardzo intensywne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne są takie targi :) Lubię produkty Senelle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale sa te targi, oj czuje ze bym zaszalala :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety nigdy nie byłam na ekotargach, a chętnie bym się wybrała :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Też tam byłam. Bardzo lubię te targi i staram się być na każdych.

    Pokazałam na blogu, co nakupiłam, ale tym razem nie robiłam relacji.

    Twoja jest fajna. I widzę, ile ciekawych rzeczy przeoczyłam w tym tłumie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie byłam nigdy bo w moich regionach ich nie ma za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie byłam na targach, ale wiem, że bym tam zbankrutowała :D. Same nowe marki. Bardzo Ci zazdroszczę takich fajnych rzeczy do testów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne zakupy zrobiłaś:). A wiesz Aniu, że poza marką Senelle to ja nic nie znam... Wszystko jest dla mnie nowe;). Miłego używania, niech Ci wszystko się sprawdzi jak najpiej:).

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę się w końcu wybrać na takie targi :) Fajne zakupy zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też ledwo znalazłam ;p ale byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Olejek z opuncji figowej mocno mnie kusi :) Nie byłam na takich targach, ale fajnie by było to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym móc uczestniczyć w tych targach 😉

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajne zakupki zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.