piątek, 9 lipca 2021

NOWOŚCI KOSMETYCZNE | CZERWIEC 2021

Hej, hej :)

Jesteście ciekawi jakie nowości wpadły do mojego koszyczka w czerwcu? 
Nie jest tego dużo, ale jest kilka smaczków, więc zapraszam na przegląd. ;)


Notino. Zacznę od największego zamówienia. Tutaj, w okolicznościach promocyjnych, nabyłam w końcu perfumy, które miałam od dłuższego czasu w planach


Jest to La Vie Est Belle Soleil Cristal Lancome, czyli najświeższa odsłona znanego zapachu LVEB wzbogacona o aromat kokosa, ylang ylang i mandarynki. Jest świetną alternatywą dla bazowego zapachu na lato. Przepiękny jest też opalizujący flakon z iskrzącą wstążeczką.


Zamówiłam również regeneracyjne serum do rąk Regenerum i bazę pod cienie Urban Decay, która cieszy się dobrymi opiniami w kosmetycznym świecie.


A do zamówienia dodawany był zestaw miniatur do wyboru. Mnie akurat najbardziej spodobał się taki, nazywał się Zen. Jest tu żel pod prysznic z perfumowanej linii My Way Armaniego, miniatura wody perfumowanej  Mon Paris Intensement Yves Saint Laurent, miniatura podkładu Lancome Teint Idole Ultra Wear w odcieniu 02 i miniatura serum Biotherm Life Plankton Elixir.


The Body Shop. Korzystając z kuponu urodzinowego -25% nabyłam potrzebne mi i lubiane przeze mnie kosmetyki. Niezawodna, superoczyszczająca maska z glinką i z olejkiem z drzewka herbacianego Tea Tree Skin Clearing Clay Mask, olejek do demakijażu z rumiankiem Camomile Silky Cleansing Oil, krem do rąk migdałowy Almond Hand & Nail Manicure Cream oraz cytrynowy balsam Lemon Protecting Hand & Body Lotion.


Rossmann. Tutaj tradycyjnie farba do włosów blond Loreal Excellence Cream w odcieniu 9.1 jasny popielaty blond i z ciekawości japoński krem do rąk Bielenda Kamelia + Olej Ryżowy.


Yves Rocher i comiesięczna wizyta z ulotką.  Do zakupu mojego must have płynu do demakijażu oczu Pur Bleuet dołączana była szczotka w prezencie.


I na koniec wygrana u Eweliny  Secretaddiction.pl  :)) Zestaw kosmetyków Missha Time Revolution. A jest tutaj esencja The First Treatment Essence Pro Ferment oparta w 95% na drożdżach, która nawilża, rozświetla i działa ujędrniająco. Drugi kosmetyk to serum ujędrniająco-odżywcze w ampułce Night Repair Probio Ampoule zawierające probiotyki, adenozynę, niacynamid i inne cudeńka. Każdy z produktów ma do pary swoją miniaturę, co przydaje się w podróżach. Już nie mogę doczekać się testowania. :)

*
Znacie któreś kosmetyki? Czy coś Was szczególnie zainteresowało?

10 komentarzy:

  1. Znam perfumy lancome, bo namiętnie używa ich moja siostra. Są bardzo ładne, ale że kojarzą mi się z nią to sobie bym ich nie kupiła. Jakoś nie lubię pachnieć tak samo jak inna kobieta z którą się często spotykam :D. Używałam też podkładu lancome i znam zapach my way. Najbardziej jestem ciekawa bazy UD, bo także słyszałam o niej wiele dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ja też nie lubię pachnieć jak inne kobiety, szczególnie jak znajdzię się taka w moim otoczeniu. Na szczęście często zmieniam zapachy. :D

      Usuń
    2. Ja też często zmieniam. Zaledwie kilka jest takich do których powracam po zużyciu całego flakonu :)

      Usuń
  2. Muszę sprawdzić tę wersję LVEB :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, wąchałam jedynie wczoraj cytrynową linię TBS i zapach jest piękny! Bardzo mnie zainteresowały kosmetyki z Missha, czekam na recenzje ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Do Misshy dobiorę się po wakacjach, jak będę koić skórę. :D

      Usuń
  4. Same cuda ;) Ja znam jedynie japońską serię bielenda - krem do rąk miałam wiśniowy, a balsam kwiat pomarańczy. Oba były super, a są dość nieznane!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne zakupy, gratuluję wygranej.

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety nie znam żadnego z przedstawionych przez Ciebie produktów. ale wygrana jest super! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.