Jesteście ciekawi jakie nowości wpadły do mojego koszyczka w czerwcu?
Nie jest tego dużo, ale jest kilka smaczków, więc zapraszam na przegląd. ;)
Notino. Zacznę od największego zamówienia. Tutaj, w okolicznościach promocyjnych, nabyłam w końcu perfumy, które miałam od dłuższego czasu w planach.
Jest to La Vie Est Belle Soleil Cristal Lancome, czyli najświeższa odsłona znanego zapachu LVEB wzbogacona o aromat kokosa, ylang ylang i mandarynki. Jest świetną alternatywą dla bazowego zapachu na lato. Przepiękny jest też opalizujący flakon z iskrzącą wstążeczką.
Zamówiłam również regeneracyjne serum do rąk Regenerum i bazę pod cienie Urban Decay, która cieszy się dobrymi opiniami w kosmetycznym świecie.
A do zamówienia dodawany był zestaw miniatur do wyboru. Mnie akurat najbardziej spodobał się taki, nazywał się Zen. Jest tu żel pod prysznic z perfumowanej linii My Way Armaniego, miniatura wody perfumowanej Mon Paris Intensement Yves Saint Laurent, miniatura podkładu Lancome Teint Idole Ultra Wear w odcieniu 02 i miniatura serum Biotherm Life Plankton Elixir.
The Body Shop. Korzystając z kuponu urodzinowego -25% nabyłam potrzebne mi i lubiane przeze mnie kosmetyki. Niezawodna, superoczyszczająca maska z glinką i z olejkiem z drzewka herbacianego Tea Tree Skin Clearing Clay Mask, olejek do demakijażu z rumiankiem Camomile Silky Cleansing Oil, krem do rąk migdałowy Almond Hand & Nail Manicure Cream oraz cytrynowy balsam Lemon Protecting Hand & Body Lotion.
Rossmann. Tutaj tradycyjnie farba do włosów blond Loreal Excellence Cream w odcieniu 9.1 jasny popielaty blond i z ciekawości japoński krem do rąk Bielenda Kamelia + Olej Ryżowy.
Yves Rocher i comiesięczna wizyta z ulotką. Do zakupu mojego must have płynu do demakijażu oczu Pur Bleuet dołączana była szczotka w prezencie.
I na koniec wygrana u Eweliny Secretaddiction.pl :)) Zestaw kosmetyków Missha Time Revolution. A jest tutaj esencja The First Treatment Essence Pro Ferment oparta w 95% na drożdżach, która nawilża, rozświetla i działa ujędrniająco. Drugi kosmetyk to serum ujędrniająco-odżywcze w ampułce Night Repair Probio Ampoule zawierające probiotyki, adenozynę, niacynamid i inne cudeńka. Każdy z produktów ma do pary swoją miniaturę, co przydaje się w podróżach. Już nie mogę doczekać się testowania. :)
*
Znacie któreś kosmetyki? Czy coś Was szczególnie zainteresowało?
Znam perfumy lancome, bo namiętnie używa ich moja siostra. Są bardzo ładne, ale że kojarzą mi się z nią to sobie bym ich nie kupiła. Jakoś nie lubię pachnieć tak samo jak inna kobieta z którą się często spotykam :D. Używałam też podkładu lancome i znam zapach my way. Najbardziej jestem ciekawa bazy UD, bo także słyszałam o niej wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńOj, ja też nie lubię pachnieć jak inne kobiety, szczególnie jak znajdzię się taka w moim otoczeniu. Na szczęście często zmieniam zapachy. :D
UsuńJa też często zmieniam. Zaledwie kilka jest takich do których powracam po zużyciu całego flakonu :)
UsuńMuszę sprawdzić tę wersję LVEB :)
OdpowiedzUsuńSprawdź, jest idealna na lato. :)
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, wąchałam jedynie wczoraj cytrynową linię TBS i zapach jest piękny! Bardzo mnie zainteresowały kosmetyki z Missha, czekam na recenzje ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDo Misshy dobiorę się po wakacjach, jak będę koić skórę. :D
Same cuda ;) Ja znam jedynie japońską serię bielenda - krem do rąk miałam wiśniowy, a balsam kwiat pomarańczy. Oba były super, a są dość nieznane!
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, gratuluję wygranej.
OdpowiedzUsuńniestety nie znam żadnego z przedstawionych przez Ciebie produktów. ale wygrana jest super! :D
OdpowiedzUsuń