Hej, hej :)
Kosmetyczne kalendarze adwentowe cieszą się u nas ogromną popularnością pod koniec roku.Cudownie jest, kiedy codziennie można otworzyć okienko z niespodzianką kosmetyczną. Ja przyznam, że co roku czekam na grudzień, żeby móc zakupić kalendarz adwentowy i razem z nim odliczać dni do świąt mając dobrą zabawę przez niemalże cały miesiąc. Jeśli chodzi o moje preferencje, lubię kalendarze, które zawierają różne marki kosmetyczne i różne kategorie kosmetyków. Do tej pory miałam co roku następujące kalendarze: Sephora, Zalando Beauty, Douglas, Rituals. A w tym roku miałam dwa kalendarze.
Jeden z nich to kalendarz Clinique, a drugi to kalendarz własnej roboty z zakupionymi przeze mnie miniaturami kosmetyków na wyprzedażach. Kosmetyki te, nieoglądane szczegółowo przeze mnie zostały włożone przez rodzinę do szufladek (starego kalendarza Sephorowego) i tak przez 25 dni wyjmowałam rzeczy, o których kiedyś tam zamarzyłam. Bardzo fajna opcja i pewnie do powtórzenia przeze mnie za rok. ;)
Kalendarz Clinique. Było tu wszystko; pielęgnacja, kolorówka, zapach i akcesorium, tak więc całkiem fajna zawartość. Jedyne co mi się nie podobało to słabe jakościowo opakowanie. Cienka tekturka, szybko się rozwalało, a linie dookoła okienek były słabo perforowane i ciężko wyjmowało się kosmetyki. Zawartość kalendarza prezentuje się następująco (od lewej):
Moisture Surge Hydrating Supercharged Concentrate - koncentrat nawilżający, serum.
7 Day Scrub Cream - peeling do codziennego użytku.
Clarifying Lotion - płyn złuszczający, tonik.
Moisture Surge 100H Auto-Replenishing Hydrator - intensywny krem nawilżający zapewniający skórze 100 h nawilżenia, nawet po umyciu.
Dramatically Different Moisturizing Lotion - emulsja nawilżająca.
All About Clean Liquid Facial Soap Mild - delikatne mydło do twarzy.
All About Clean Rinse-Off Foaming Cleanser - kremowa pianka do mycia twarzy.
Deep Comfort Hand and Cuticle Cream - odżywczy krem do dłoni i paznokci.
All About Clean 2 in 1 Cleansing and Exfoliating Jelly - żel oczyszczająco-złuszczający z kwasem salicylowym i drobinkami bambusa.
Moisture Surge Overnight Mask - nawilżająca maska całonocna.
Moisture Surge Eye - nawilżający żel pod oczy.
Take The Day Off Make Up Remover - płyn do demakijażu oczu i ust.
Fresh Pressed Powder Cleanser Vit.C - puder oczyszczający aktywowany przez wodę ze świeżą wit.C.
Aromatics Elixir Perfume Spray - perfumy drzewno-ziołowe z wybijającą się nutą paczuli.
Blushing Blush Powder Precious Posy - róż do policzków w kolorze koralowym .
Pop Lip Colour and Primer, Pop Love 13 - pomadka i baza do ust w kolorze różowym o wykończeniu satynowym.
Pop Splash Liquid Gloss & Hydration, 11 Air Kiss - błyszczyk w kolorze bladego różu.
Clinique Smart Night Custom-Repair Moisturizer - krem nawilżający przeciwstarzeniowy.
All About Eyes - krem pod oczy.
Moisture Surge Lip Hydro Plump Treatment - balsam nawilżająco-ujędrniający do ust.
Blush Brush Deluxe - pędzel do różu.
Chubby Stick Moisturizing Lip Colour Balm, Super Strawberry - pomadka do ust w kredce w kolorze brązowo-różowym.
Quickliner for Eyes Intense, Intense Ebony - kredka do oczu w kolorze intensywnie czarnym.
Lash Power Mascara, Black Onyx - wydłużająca mascara do rzęs o wysokiej trwałości i wodoodporna w kolorze czarnym.
Kalendarz Cosmesfera, czyli mojej własnej roboty :D. Użyłam kalendarza Sephory z zeszłego roku jako szkieletu, a wypełniłam kosmetykami, które chciałam kiedyś przetestować i były na mojej wishliście. Od lewej w ostatnim rzędzie:
Korres, Shower Gel, Ginger Lime - żel pod prysznic o orzeźwiającym zapachu imbiru i limonki.
Korres, Shower Gel, Guave - żel pod prysznic o słodko-świeżym zapachu gujawy.
Korres, Shower Gel, Pineapple Coconut - żel pod prysznic o tropikalnym zapachu kokosa i ananasa.
Korres, Body Milk, Pineapple Coconut - mleczko do ciała o tropikalnym zapachu kokosa i ananasa.
Korres, Body Milk, Guave - mleczko do ciała o słodko-świeżym zapachu gujawy.
Korres, Body Milk, Ginger Lime - mleczko do ciała o orzeźwiającym zapachu imbiru i limonki.
Korres, Nourishing Hair Mask Almond and Linseed - maska odżywcza do włosów suchych i zniszczonych z wyciągiem z migdałów i siemienia lnianego.
Korres, Shampoo, Almond and Linseed - szampon o włosów suchych i zniszczonych z wyciągiem z migdałów i siemienia lnianego.
Korres, Shampoo, Aloe and Dittany - szampon do włosów normalnych z aloesem i lebiodką kreteńską.
Korres, Almond Oil and Shea Butter, Nourishing Hand Cream - odżywczy krem do rąk z olejem migdałowym i masłem shea.
Dior Addict Lip Maximizer - błyszczyk do ust powiększający z kwasem hialuronowym w odcieniu Holo Pink.
Dior Addict Lip Glow Balm, 001 Pink - balsam do ust nawilżający, zostawiający połysk i delikatny kolor w odcieniu różowym.
Miss Dior, Hand Cream - krem do rąk z linii zapachowej Miss Dior.
Miss Dior, Blooming Bouquet, Eau de Parfum - woda perfumowana o różano-piwoniowym aromacie.
Nars, Blush, Dolce Vita - róż do policzków w ciepłej, koralowej tonacji..
Nars, Iconic Lipstick, Toledo - pomadka w odcieniu ciepłym o satynowym wykończeniu.
Fenty Beauty, Gloss Bomb, Candy Milk - błyszczyk o różowym odcieniu nude i kremowym wykończeniu.
Fenty Beauty, Gloss Bomb, Hot Chocolate Fantasy - błyszczyk o złotawym odcieniu z drobinkami.
Fenty Beauty, Gloss Bomb, Fenty Glow Fantasy - błyszczyk w rdzawo-czerwonych tonach z drobinkami.
Laneige, Lip Sleeping Mask - maseczka całonocna do ust o smaku Berry.
Laneige, Lip Glowy Balm - balsam i błyszczyk do ust w jednym. Ma lekko różowy kolor.
Mac, Lip Pencil, Dervish - konturówka do ust w kolorze nude. Już mi się nie podoba, bo jest twarda.
Luvia, Duo Mask Brush - silikonowy pędzel do nakładania maseczek.
*
Jak Wam się podobają kalendarze? Który bardziej? A może coś szczególnie Was zainteresowało? :)
Twój ciekawszy :D
OdpowiedzUsuńTen własnej roboty zdecydowanie jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej podoba mi się Twój osobisty kalendarz :D Zastanowię się czy nie zrobić czegoś podobnego w przyszłym roku, jeśli nie uda mi się znów upolować ASOSa :P
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej podoba mi się kalendarz, który sama zrobiłaś. Mam wielką ochotę wypróbować produkty KORRES
OdpowiedzUsuńTen Twój zdecydowanie fajniejszy dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że ten zrobiony przez Ciebie. Super jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zawartość tych kalendarzy:)
OdpowiedzUsuńFajny i bardzo ciekawy pomysł na stworzenie własnego kalendarza - z kosmetycznymi marzeniami:). Clinique oczywiście też super!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOba kalendarze mi się podobają - pierwszy bo lubię markę Clinique - przyjdzie czas i na kilka produktów tej marki, że i u siebie opiszę. A ten Twój - no co tu dużo mówić? Świetna sprawa!
OdpowiedzUsuń