poniedziałek, 14 listopada 2022

NOWOŚCI KOSMETYCZNE | PAŹDZIERNIK

 Hej, hej

Zapraszam na jesiennie nowości kosmetyczne nabyte w październiku. Zgodnie z regułą przemienności tym razem jest skromniej niż w poprzednim miesiącu. ;)


Yves Rocher. Comiesięczna wizyta z ulotką (jeśli jest po co).  ;) Tym razem w prezencie do zakupów był super (znany mi już) tusz do rzęs Intense Metamorphose. Tusz fajnie pogrubia rzęsy i powiększa oko.  Oprócz tego nabyłam dwa kremiki do rąk Mango Kolendra i Malina Mięta. Kremy te są lekkie, na co dzień, do torebki. A za punkty, których sobie nazbierałam przy zakupach odebrałam satynową pomadkę w odcieniu brudnego różu 19.


Sephora. Tutaj przy okazji promocji wpadły produkty z wishlisty. Kredka dwustronna rozświetlająca pod łuk brwiowy marki Benefit High Brow Duo to świetne narzędzie do makijażu brwi. Z jednej strony mamy naturalne, różowo-beżowe matowe wykończenie Linen Pink, które idealnie sprawdza się przy rozjaśnianiu i podnoszeniu linii brwi, jak również do innych części twarzy (linia wodna, usta). Z drugiej strony mamy wykończenie z połyskiem chłodnego złota Soft Gold, które służy do rozświetlania okolicy oczu, jak i innych partii twarzy. Tusz do rzęs Chanel Le Volume Revolution De Chanel z innowacyjną szczoteczką wydrukowaną w drukarce 3D był moim ulubieńcem jakiś czas temu i postanowiłam sobie jego przypomnieć. Niestety, moje wymagania bardzo urosły, bo nie jestem z niego zadowolona tak jak kiedyś. Jest jednym z lepszych, ale do wymarzonego efektu jeszcze trochę brakuje. Szukam dalej. ;)
Żele antybakteryjne Merci Handy bardzo polubiłam, więc więc skusiłam się na kolejny o nazwie Unicorn. Pachnie jak moje ulubione perfumy LVEB i jest bardzo przyjemny w użytkowaniu, nie lepi się.


Semilac. Zakup tych lakierów spowodowany był tym, że skończył mi się mój ulubieniec, czyli 121 Ruby Charm. A ponieważ była akurat promocja 2+1 to do zamówienia dołączyły różowy 367 Dance With Me oraz 063 Legendary Red.

BasicLab. Tu postanowiłam skorzystać z promocji na ówczesną nowość marki, czyli emulsyjne serum z retinolem 1%. W składzie serum jest również wit. C, komórki macierzyste i wąkrotka azjatycka. Do tego dorzuciłam ochronny i regenerujący krem do rąk, a marka do zamówienia dorzuciła antyperspirant, który już znam i lubię. Recenzja TU


Na krem żel z filtrem 50+ Hyaluronic Acid Watery Sun Gel Isntree skusiłam się, bo słyszałam, że daje świetny glow, który ja w kremach uwielbiam. Tak jak azjatyckie filtry jest lekki, i to jest u mnie na plus, natomiast glow daje przeciętny. Na lato jednak idealny. ;)

*
To wszystkie moje jesienne nabytki. Czego jesteście najbardziej ciekawi? O czym chcielibyście przeczytać?

8 komentarzy:

  1. Oo te kolorki z semilac przemawiają do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze poluję w Naturze na promki Neonaila albo Semilac właśnie :)
    Pozdrawiam,
    Miśka
    miska-grabowska.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat Natury nie mam w okolicy, więc przeważnie wyłapuję promocje online. ;)

      Usuń
  3. Krem do rąk od BasiLab jest bardzo fajne, zresztą cała ta niebieska seria jest super

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dawno nie miałam nic z kolorówki YR ;) Ciekawią mnie kosmetyki BasicLab, bardzo pozytywne opinie o nich czytam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesting products. Thanks for sharing.
    I invite you to visit my last post. Have a good week!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.