Maseczki, maseczki...
Maski w płachcie, maseczki na noc, maseczki na stopy, usta i nos. Sephora również zalała nas przeróżnymi, atrakcyjnie wyglądającymi maseczkami, które zostały zainspirowane azjatyckim rytuałem piękna.
No cóż, maseczkowej modzie uległam i ja ;) i z ciekawością godną kosmetykoholiczki kupuję i testuję.
Dzisiaj przedstawię Wam różową maseczkę na noc Sephory.
Jest to żelowo-kremowa maseczka z perłą.
Ma za zadanie wyrównać koloryt, zminimalizować nierówności cery, przywrócić blask, rozjaśnić i odświeżyć. Zawiera wyciąg z białej perły i szczawiu, który działa rozjaśniająco.
SKŁAD:
Opakowanie maski to tekturowe pudełeczko i mieści 8 ml kosmetyku. Ciężko mi było sobie wyobrazić jak to faktycznie wygląda w środku, tym bardziej, że wiem, że starcza na kilka razy.
A wygląda to tak:
Faktycznie jest to plastikowy pojemniczek, który starcza na 4-5 razy.
Konsystencja kosmetyku jest żelowo-musowa.
Gęsta, dobrze się nakłada i mocno trzyma palca.
Nakładana w odpowiedniej ilości nie powoduje przylepiania się do poduszki ;). W każdym razie ja tego problemu nie miałam, ale zawsze między nałożeniem jej a pójściem spać był odstęp czasu conajmniej kilkunastu minut, więc może w jakimś stopniu się wchłaniała.
A jak z działaniem i efektami?
Za pierwszym razem wydawało mi się, że nic konkretnego nie zaobserwowałam i byłam trochę rozczarowana, ale po drugim razie zauważyłam, że moja skóra wygląda jakoś inaczej i ta moja zmarcha na czole jest bardziej wyprasowana. ;) Przyjrzałam się skórze pod kątem do światła i wydała mi się ona bardziej napięta i gładka.Tak więc obiecane napięcie, wygładzenie i zminimalizowanie nierówności cery u mnie nastąpiło.
Mega spektakularnych efektów nie było, ale jakieś zmiany zauważyłam i ucieszyłam się bardzo, bo to daje mi przyzwolenie na dalsze testowanie, ha :D!
A jest tego tyle...
źródło Wizaz.pl
Dla kosmetykoholiczki raj!
Biere! chce nie mieć zmarch :D :D
OdpowiedzUsuńAle ona jest, tyle, że wyprasowana :D
UsuńNie znam tej maseczki ale być może się z nią zaprzyjaźnię.
OdpowiedzUsuńNie raz się zastanawiałam nad tymi maseczkami, ale nigdy nie próbowałam..
OdpowiedzUsuńJa z ciekawości jeszcze się na któreś z tej serii zdecyduję. :)
UsuńO rany ile ciekawych wariantów, chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńjuż od dawna mam ochotę wypróbować tą maseczkę, ale jakoś nie po drodze mi do Sephory... :/
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie: http://thewomenlife.blogspot.com/
Ogromny wybór maseczek! Koniecznie muszę się wybrać do Sephory :)
OdpowiedzUsuńNiezły wybór pewnie bym nie wiedziała którą wybrać haha nie mam Sephory ale wiem i kiedy mogę to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńNa stronie Sephory są opisane która na co ;) http://www.sephora.pl/Pielegnacja-Twarzy/Maseczki-i-Peeling/Maseczki/Maseczka-na-noc/P2255024
UsuńAle maleństwo :) Może się skuszę na którąś z nich :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj jade na zakupy to chyba wskocze do sephory! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs, super nagrody do wygrania!
i proponuje wziajemną obserwację
nicoleotremba.blogspot.com/2016/11/wielki-konkurs-swiateczny.html
Bardzo chciałam je przetestować ale u mnie w mieście nie ma sephory myślę nad zamówieniem :)
OdpowiedzUsuń