niedziela, 25 sierpnia 2019

DELIA | KREMY DO RĄK


Hej, hej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z kosmetykiem codziennym, powszechnym, ale i niezbędnym w pielęgnacji. Takim jest krem do rąk. Zapewne większość z nas dba o skórę dłoni i codziennie jakiegoś kremu używa. Ja tak robię, w związku z czym dużo kremów do rąk w mojej pielęgnacji się przewija. Lubię je sprawdzać i porównywać.Tym razem postanowiłam opisać dwa kremy do rąk od Delia Cosmetics. Mają swoje walory, więc czemu im się nie przyjrzeć? ;)



Pierwszym walorem tych kremów jest niewątpliwie szata graficzna. Przyciągają oko i zachęcają do wypróbowania. Drugą pozytywną ich cechą jest zapach. Naprawdę w tych kremach postarano się o ładne, umilające użytkowanie zapachy. Jakie jeszcze zalety posiadają? Przyjrzyjmy się każdemu z osobna. 


Zielony krem to krem regenerujący przeznaczony do suchej skóry dłoni. Zawiera oliwę z oliwek i witaminę E dla nawilżenia i elastyczności skóry. Oprócz tego jest w kremie alantoina, gliceryna i masło shea.



Kolor kremu zgodnie z opakowanie jest zielony, a konsystencja lekka. Pachnie świeżością i świeżymi kwiatami. Przy aplikacji trochę dłużej się wciera niż jego kolega, ale stosunkowo szybko się wchłania i można z nakremowanymi nim dłońmi funkcjonować. Daje odczucie lekkiego nawilżenia.



Różowy krem to krem wygładzający i jest przeznaczony do suchych i zniszczonych dłoni. Zawiera D - panthenol dla łagodzenia podrażnień, masło shea i alantoinę. 
Krem jest biały o lekko różowym zabarwieniu, a konsystencję ma gęstszą niż jego zielony kolega. Jest też bardziej tłusty i szybciej, lżej się wsmarowuje w skórę. Pachnie przepięknie owocami tropikalnymi. Daje odczucie mocnego nawilżenia. 



Każdy z nich to przyzwoity krem na co dzień. Szybko się wchłaniają, można z nimi funkcjonować w pracy, dają nawilżenie, choć nie jest to działanie długofalowe i może nie być satysfakcjonujące dla bardzo suchych dłoni. Krem różowy nawilża mocniej i daje większy komfort skórze. Oprócz przyzwoitego działania przepięknie pachną. Kremu różowego aż chce się używać, żeby poczuć aromat owoców tropikalnych. :)
Ja byłam z nich zadowolona i myślę, że jako kremy dzienne sprawdzały się dobrze.


*
Znacie kremy Delia? Wiem, że są jeszcze 2 rodzaje w ofercie. 

18 komentarzy:

  1. Miałam wszystkie cztery i byłam z nich zadowolona :) Właśnie kończę niebieskie opakowanie i pewnie do któregoś wariantu wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że zielony jest zielony. To zawsze jakaś odmiana, bo rzadko się zdarzają kolorowe kremy, czy balsamy. Przeważnie są białe i tyle. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam żadnego ale różowy brzmi kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tych kremów, ale u mnie kremy schodzą powoli, zwłaszcza latem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Markę lubię, ale nie miałam żadnego kremu do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tych kremów jeszcze chyba nie widziałam, albo mnie pamięć zawodzi :). Ja od jakiegoś czasu sięgam po krem do rąk Yope, świetny jest i już nawet nie pamiętam, ile opakowań go zużyłam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej kochana, Delia ostatnio bardzo mnie ciekawi, tych kremow jeszcze nie poznalam, ale nowosci tej marki sera bardzoi mnie zaskoczyly :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam, że widzę je po raz pierwszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tych kremó! ale różową wersję chętnie przygarnę ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kremy do rąk kupuję w dużych ilościach. Po ten różowy być może sięgnę, jak znajdę gdzieś pod ręką:).

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakiś czas temu prawie zarzuciłam używanie kremów do rąk, a potem nadeszła zima i dopadło mnie takie przesuszenie, że pękała mi skóra na dłoniach (nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało!). Po tamtej akcji wiem już, że w sezonie grzewczym grzecznie wrócę do kremowania rąk, te kremy znam i nawet wydawały się przyzwoite :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekawa jak pachną te kremy, mam wrażenie że zjawiskowo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. W pełni się z Tobą zgadzam, bardzo fajne kremy do codziennej pielęgnacji dłoni. Już czuję, że niedługo nie będę się z nimi rozstawać, jesienią skóra moich dłoni dostaje bzika!

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam je kiedyś w drogerii, po Twojej recenzji chętnie wypróbuję, zwłaszcza ten różowy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kremów do rąk Dalia nie znam, ale też używam takich kosmetyków na codzień

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.