sobota, 28 września 2019

INSTITUTO ESPAÑOL | BALSAMOWE TRIO | Jak sprawdziło się u mnie?

Hej, hej :)
Dzisiaj mam 3 kosmetyki mało znanej u nas marki Instituto Español, aczkolwiek marka ta jest coraz bardziej znana w blogosferze. ;) I chociaż popularność jej jest spowodowana akcją promocyjną uważam, że warto o niej wspomnieć i popularyzować ją dalej, bowiem marka ta ma w swojej ofercie całkiem dobre kosmetyki. Dzisiaj skupię się na balsamach do ciała.



Balsamy te mają porównywalne działanie, jedynie różnią się przeznaczeniem, minimalnie składem i zapachem. 



Aloe Vera to wersja mająca głównie za zadanie nawilżać. Podstawowy jej składnik to aloes, który ma właściwości regenerujące i ochronne. Zawiera witaminy A, B1, B2, B6, B12. Skóra ma wyglądać młodo i świeżo. Balsam ma konsystencję mleczka i pachnie świeżo, zielono, trawiasto. ;) Bardzo podobał mi się ten zapach i tak szczerze mówiąc przypadł mi do gustu najbardziej z całej trójki.



Collagen to wersja przeciwdziałająca zmarszczkom, przebarwieniom i rozszerzonym porom. Jest tu wyciąg ze śluzu ślimaka, który zawiera kolagen, elastynę, kwas glikolowy i alantoinę. Kolagen wnika nawet do drugiej warstwy skóry i powoduje, ze skóra jest miękka i gładka. Balsam ma konsystencję mleczka, a zapach neutralny i ciężko go określić. Mnie on przypomina zapach zwykłego szamponu familijnego.


Urea to wersja meganawilżajaca i nawadniająca. Zawiera 10% mocznika, który dba o prawidłowe nawilżenie naskórka i jego szczelność, jak również o gładkość i elastyczność skóry. Ma konsystencję mleczka, a zapach czysty i kremowy, podobny do Nivea. 

*
Wszystkie balsamy dobrze się aplikują i szybko wchłaniają, a po aplikacji przez długi czas czuć na skórze nawilżenie. To naprawdę świetne, długotrwale nawilżające kosmetyki. Jestem bardzo ciekawa pozostałych kosmetyków z ich bogatej oferty.

A Wy? Znacie jakieś kosmetyki Instituto Español? 

13 komentarzy:

  1. Miałam te balsamy :) bardzo fajne. U mnie pierwsze miejsce zajął kolagenowy

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolagenowy dla mnie był najfajniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, myślę, że w działaniu w działaniu kolagenowy kolagenowy można uznać za najfajniejszy. ;)

      Usuń
  3. Fajnie ze Ci sie sprawdzily kochana, ja mialam kiedys zel pod prysznic taki aloesowy i niestety byl bardzo przecietny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to ja miałam ten żel. Bardzo mi odpowiadał zapachowo. :)

      Usuń
  4. Miałam kiedyś ze śluzem ślimaka, był niezły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam całą trójkę i uważam że działaniem są bardzo podobne. Minimalnie różnia się konsystencjami i zapachami. Ja nie mam ulubionej wersji, chętnie sięgam po każdą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam produktów tej firmy :) Z chęcią bym wypróbowała wersję Aloe Vera.
    Dołączam do grona obserwatorów, pozdrawiam :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tej marce pierwszy raz słyszę. Każda z tych pozycji jest ciekawa ale chyba kolagenowy najbardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne były te balsamy i w poręcznych opakowaniach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.