Hej, hej :)
A dzisiaj będzie zapachowo. :) Jak zaczyna być ciepło i wiosennie mam ochotę na lekki, świeży i wiosenny zapach. Do majowej aury idealnie pasuje mi Moment de Bonheur Yves Rocher.
Gdybym miałam określić ten zapach głównymi nutami zapachowymi, wybrałabym dwie: różę i nuty zielone. Dokładnie takie kolory ma też buteleczka. ;)
Głównym bohaterem jest tutaj róża, ale róża ta jest świeża, lekko słodka, delikatna, wiosenna, jakby zroszona chłodną, poranną rosą. Nie ma nic wspólnego z dusznymi, babcinymi różanymi perfumami. Obok róży na pierwszy plan wysuwają się jeszcze świeże, zielone nuty. Zapach jest rześki, kwiatowy i pachnie świeżo-słodkim ogrodem.
Jak na różany zapach Moment de Bonheur jest subtelny i delikatny, róża świeża i lekko słodka, nie przytłaczająca. Pasuje do młodej dziewczyny i młodej, rozkwitającej pąkami kwiatów pory roku. Róża w zapachach jest kontrowersyjna, a ten jest jednym z niewielu akceptowalnych różanych zapachów.
*
Znacie Moment de Bonheur? Lubicie różane zapachy? A może jest jakiś zapach z różą, który chcielibyście polecić? :)
Miałam te perfumy lata temu, jakoś na początku blogowania, kiedy miałam fazę na Yves Rocher i ich mega opłacalne kody zniżkowe na zakupy online :D Bardzo ładny zapach, miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńTak, dobre zniżki to kolejny atut jak się trafi fajny zapach. :)
UsuńNie znam tych perfum, ale sądzę, że ten zapach mógłby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pozdrawiam :)
UsuńLubię zapachy z Yves Rocher❤
OdpowiedzUsuńNie znam, ale jednak różane zapachy nie są dla mnie. Ciekawi mnie czy ta lekkość i świeżość by mnie przekonała, ale coś czuję, że niekoniecznie :P
OdpowiedzUsuń