sobota, 11 marca 2023

GLAMGLOW | BRIGHTMUD czyli złuszczanie i rozświetlanie

 Hej, hej

Maski, maseczki... Niewątpliwie to bardzo ważny punkt w pielęgnacji skóry twarzy. Powinny być zawsze dobrane do indywidualnych potrzeb cery. Jako posiadaczka cery tłustej przez większość swojego życia wybierałam maseczki oczyszczające i po takich właśnie najczęściej widziałam efekt. Teraz sięgam również po maski nawilżające, kojące, a jeśli chodzi o oczyszczanie bardzo doceniłam maski z kwasami. Dzisiaj właśnie przedstawię Wam taką maskę z kwasami BrightMud Dual-Action Exfoliating Treatment marki Glamglow.


BrightMud Glamglow to złuszczająca maska rozświetlająca. Do jej zadań należy: 

- ograniczenie nadmiernego wydzielania sebum
- rozświetlenie skóry
- złuszczenie obumarłych komórek naskórka
- łączy w sobie złuszczanie mechaniczne i chemiczne

W skład maski wchodzi delikatny pumeks wulkaniczny, który złuszcza naskórek mechanicznie oraz kwasy: mlekowy (AHA) i salicylowy (BHA), które złuszczają naskórek chemicznie. Ponadto maska zawiera niacynamid i wit.C, które sprawiają, że skóra jest promienna i pełna blasku.


Maska ma konsystencję kremową i zatopione są w niej drobinki ścierające. Według zaleceń producenta należy ją wmasować i pozostawić na skórze na 20 minut. Następnie należy spłukiwać 1 minutę masując. Producent zaleca stosowanie maski przez 3 dni z rzędu, a potem 2-3 razy w tygodniu. Tak częste stosowanie kwasów budziło moje wątpliwości, ale dostosowałam się do wskazówek producenta. Na szczęście nie doszło do podrażnienia ani nie było żadnych negatywnych efektów, maska więc nie jest agresywna. Być może chodzi o przygotowanie i dogłębne oczyszczenie skóry zanim zaczniemy ją stosować regularnie 2-3 razy w tygodniu, ale w przypadku mojej regularnie oczyszczanej kwasami skóry myślę, że nie jest to koniecznie. Po zastosowaniu maski skóra był wygładzona, rozjaśniona, odświeżona, delikatna, zmatowiona. Kiedyś miałam do czynienia z mocno oczyszczającą maską Glamglow SuperMud (białą), która okazała się za mocna dla mojej wówczas przetłuszczającej się cery. Ta (BrightMud), pomimo zawartości kwasów i częstego stosowania okazała się być łagodniejsza.
*
Znacie maski GlamGlow? Macie jakąś ulubioną?

1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz. :) Na pewno zajrzę do Ciebie!

Publikując komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych poprzez system komentarzy Blogger zgodnie z polityką prywatności.